ARTYKUŁY

“Walkę o wolną niedzielę w Europie należy toczyć na szczeblu państwowym, regionalnym lub lokalnym – uważa Hannes Kreller, specjalista ds. zasobów ludzkich niemieckiego Katolickiego Związku Pracowników”

EUROPEJSKI SOJUSZ NA RZECZ WOLNEJ NIEDZIELI

Logo_03

Z okazji poświęconej ochronie niedzieli eksperckiej konferencji, która odbyła się 20 czerwca 2011 r. w siedzibie Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego w Brukseli, powołano do życia Europejski Sojusz na rzecz Wolnej Niedzieli.Ruch zrzesza 65 organizacji społeczeństwa obywatelskiego, związków zawodowych i Kościołów, które zgodnie twierdzą, że niedziela wolna od pracy oraz godziwe godziny pracy polepszą zdrowie rodzin i umocnią spójność społeczną między państwami członkowskimi.

Sojusz domaga się, aby w nowych dyrektywach dotyczących pracy, które mają być poddane pod dyskusję unijnych państw członkowskich, wprowadzono zapis zakazujący pracy w niedzielę.

Postulat sojuszu pojawił się podczas konferencji poświęconej wpływowi pracy w niedzielę na zdrowie, bezpieczeństwo oraz integrację społeczną europejskich pracowników. W konferencji wzięli udział psycholodzy, przedstawiciele nauk społecznych oraz inni eksperci.

„Niedziela wolna od pracy i odpowiednie godziny pracy to prawo, na które w pełni zasługują wszyscy obywatele Europy” – stwierdza deklaracja założycielska sojuszu. Zawarta w dokumencie definicja „odpowiednich godzin pracy” wyklucza „późne wieczory, noce, święta państwowe i niedziele”.

Asumptem do utworzenia Europejskiego Sojuszu na rzecz Wolnej Niedzieli była, jak poinformowali przedstawiciele organizacji, „pierwsza europejska konferencja na temat wolnej niedzieli”, która odbyła się w Brukseli w Parlamencie Europejskim 24 marca 2010 r. Reprezentanci poszczególnych ugrupowań podpisali deklarację założycielską, która zwraca uwagę na godziwe, zdrowe, bezpieczne i godne warunki pracy, a także prawo do ograniczenia maksymalnego wymiaru godzin pracy w celu odpoczęcia w cyklu dobowym i tygodniowym oraz prawo do corocznego płatnego urlopu.

W oświadczeniu prasowym wydanym 20 czerwca sojusz nalegał na unijne państwa członkowskie o „podjęcie wszelkich ustawodawczych i politycznych kroków” w celu „lepszego pogodzenia życia prywatnego z zawodowym”.

Według badań dokonanych na zlecenie Komisji Europejskiej przez międzynarodową sieć Deloitte, nieregularne godziny pracy wpływałyby niekorzystnie na rytm, w jakim funkcjonuje społeczeństwo, co z kolei w coraz większym stopniu prowadziłoby do stresu i chorób pracowników. Brak stałych godzin pracy w połączeniu z minimalnym zatrudnieniem przyczyniły się w znacznym stopniu do narastania zjawiska europejskiej „biedoty pracującej”.

Według Austriackiego Sojuszu na rzecz Wolnej Niedzieli, jednego z głównych członków założycieli Europejskiego Sojuszu na rzecz Wolnej Niedzieli, „praca w niedzielę naruszyłaby równowagę życia zawodowego”. Jeden dzień wolny od pracy jako przeciwwaga nie osłabiłby tych negatywnych skutków. Ludzie, którzy pracują w niedzielę albo w nieregularnych godzinach, pracowaliby tak dalej nie z wyboru, lecz z finansowej konieczności. Wspólny cotygodniowy dzień odpoczynku stanowiłby wspólną oś wyznaczającą państwu i społeczeństwu rytm aktywności, co z kolei umocniłoby spójność społeczną we wszystkich państwach członkowskich.

Europejscy katolicy powitali dezyderat z zadowoleniem. Maximillian Aichern, emerytowany biskup miasta Linz, określił wolną niedzielę „najstarszym prawem socjalnym cywilizacji judeochrześcijańskiej”.

– Powszechny dzień odpoczynku – rzekł katolicki hierarcha – wiążące się z nim umowy społeczne, a także czczenie Boga to najważniejsze chrześcijańskie wartości, niezbędne dla godności człowieka.

– Walkę o wolną niedzielę w Europie należy toczyć na szczeblu państwowym, regionalnym lub lokalnym – uważa Hannes Kreller, specjalista ds. zasobów ludzkich niemieckiego Katolickiego Związku Pracowników, mającego nadzieję, że dzięki powstaniu Europejskiego Sojuszu na rzecz Wolnej Niedzieli lepsza będzie współpraca między krajowymi sojuszami i wzrośnie nacisk w sprawie wolnej niedzieli na Parlament Europejski i Komisję Europejską.

Adwentystyczni orędownicy wolności religijnej obawiają się jednak, że wniosek, pomimo przyświecających mu słusznych celów, jakimi są zmniejszenie stresu i przepracowania, może ograniczyć swobodę wyrażania przekonań religijnych.

– Popieramy pogląd, że chcąc zachować zdrowie i bezpieczeństwo, wszyscy pracownicy potrzebują dnia odpoczynku, umożliwiającego zachowanie równowagi pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym – oznajmił Raafat Kamal, dyrektor Sekretariatu Spraw Publicznych i Wolności Religijnej Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego na terenie północnej Europy. Kamal dodał, że autorem tej idei jest Bóg, który – zgodnie z biblijnym sprawozdaniem – po tygodniu, w którym stworzył świat, odpoczął.

– Mam nadzieję, że członkowie Europejskiego Sojuszu na rzecz Wolnej Niedzieli, którzy starają się przekonać europejskie społeczeństwa o wartości zażywanego jednocześnie odpoczynku niedzielnego, docenią pluralizm krajów unijnych oraz wagę okazywania szacunku osobom o odmiennych przekonaniach i praktykach religijnych. Mam też nadzieję, że kampania prowadzona przez orędowników ochrony wolnej niedzieli nie spowoduje eskalacji napięć między różnymi grupami społecznymi.

Europejski Kongres Żydowski nie skomentował na razie postulatu uczynienia niedzieli dniem wolnym od pracy. Społeczność żydowska oraz Adwentyści Dnia Siódmego (niezależny Kościół protestancki) za biblijny dzień odpoczynku uważają sobotę (biblijny szabat). W Unii Europejskiej żyje ponadto około 13 mln muzułmanów, dla których dniem świętym jest piątek.

© APD/ANN
Tłum. Paweł Jarosław Kamiński