Eksperci z Biura Analiz Sejmowych ocenili jakie skutki spowodował zakaz handlu w niedzielę. Analiza jest jednak od kilku tygodni ukrywana – twierdzi portal „Wiadomości Handlowe”. Dlaczego PiS chowa przed światem wyniki badań? Okazuje się, że cały czas rośnie liczba przeciwników zakazu i już niemal co drugi wyborca partii rządzącej domaga się całkowitego wycofania z zakazu handlu w niedzielę. O tym, jak wyjść z tej sytuacji zadecydować mają najwyższe władze PiS.
Od 1 stycznia 2019 r. zakaz handlu w niedzielę obowiązuje już przez trzy niedziele w miesiącu. W przyszłym roku ma objąć niemal wszystkie niedziele w roku. Nie wiadomo jednak czy do tego dojdzie, bo przeciwko zakazowi narasta opór społeczny. „Wiadomości Handlowe” poinformowały, że dotarły do ukrywanej przed światem oceny skutków regulacji zakazu handlu w niedziele. Sejmowi eksperci postulowali w niej, by nie zaostrzać zakazu handlu o kolejne niedziele
„Wyborcy wszystkich partii dość zgodnie uznają, że obecna postać handlu w niedzielę (chodzi o tę z 2018 r. – red.) stanowi kompromis pomiędzy tymi, którzy chcą całkowitego zakazu handlu, a tymi, którzy chcieliby powrotu do sytuacji sprzed marca 2018 r., czyli braku jakichkolwiek ograniczeń w handlu w niedzielę. Z tych racji wydaje się, że rozwiązaniem pożądanym byłoby utrzymanie istniejących rozwiązań i uznanie ich za rozwiązania docelowe, co oznaczałoby likwidację tych rozwiązań, które dopiero mają wejść w życie w roku 2019 i 2020 – czytamy w dokumencie, do którego dotarł portal wiadomoscihandlowe.pl.”
Z dokumentu wynika m.in., że zakaz handlu w niedzielę nie sprzyja powstawaniu miejsc pracy w małych przedsiębiorstwach oraz najbardziej szkodzi niewielkim sklepom. Najbardziej korzystają na nim stacje benzynowe i dyskonty. Sieci handlowe zainwestowały w reklamę i atrakcyjne promocje i ściągają do siebie klientów w pozostałe dni tygodnia.
Analitycy twierdzą też, że rośnie liczba przeciwników zakazu handlu w niedzielę, co może mieć istotny wpływ na wynik wyborów. Okazuje się, że aż 42 proc. wyborców PiS chce, by handel był dozwolony w każdą niedzielę. O tym co zrobić z tym fantem mają teraz zadecydować najwyższe władze PiS. Na razie partia rządząca ukrywa dokument przed światem.
„Dokument, pomimo upływu ponad miesiąca od chwili jego sporządzenia, nadal nie został opublikowany w internecie. O jego istnieniu nie wiedzieli opozycyjni członkowie Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, z którymi rozmawiał w ostatnich dniach portal wiadomoscihandlowe.pl. Również organizacje zrzeszające pracodawców z branży handlowej nie były świadome, że zlecono przygotowanie OSR nie tylko do projektu nowelizacji ustawy, ale również do obowiązującej ustawy” – informują Wiadomości Handlowe.
Źródło: Wiadomości Handlowe