Przez zakaz handlu w niedzielę więcej osób zaczęło robić zakupy w internecie. Od kwietnia 2018 roku nawet o 20 proc. wzrosły objętości przesyłek. Kurierzy zamiast wozić ubrania czy książki, częściej dostarczają teraz meble, części samochodowe, rowery.
Z przedstawicielami firm kurierskich rozmawiała “Gazeta Wyborcza”. Stwierdzili oni, że coraz więcej dużych zamówień zaczęło pojawiać się po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele.
Dziennik tłumaczy to tym, że Polacy mają stosunkowo mało czasu wolnego po pracy. Zakupy musimy robić w czasie wolnym. Kupno mebli, rowerów czy sprzętu RTV wymaga czasu i zastanowienia, więc zwykle na takie zakupy wybieraliśmy się właśnie w weekend. Ponieważ sklepy zamknięte są w część niedziel – do zakupów dużych artykułów dochodzi teraz częściej w sieci.
“Wyborcza” zaznacza, że część firm kurierskich zaczęło przez to odmawiać przyjmowania zamówień gabarytowych. – Powołują się na to, że przedmioty są źle zapakowane. Umożliwiają im to regulaminy świadczenia usług – czytamy w gazecie.
źródło: businessinsider.com.pl